

Po latach użytkowania butów, w końcu nadchodzi ich kres (przynajmniej tak nam się wydaje) i pomimo tego, że spody są w doskonałym stanie, to widzimy, że skóra cholewkowa już nie jest taka piękna i żadnymi sposobami nie jesteśmy w stanie pomóc jej wrócić do ładnego wyglądu. Widoczne otarcia, przebarwienia, starcia lica, pomału wymuszają naszej podświadomości podjęcie tej trudnej decyzji o wyrzuceniu butów do kosza.

Zarówno do skóry butów jak i torebek powinny być stosowane odpowiednie środki pielęgnacyjne. Najczęściej jednak, klienci sięgają po bezbarwny krem do skóry, co nie jest właściwym wyborem. Na ogół bowiem bezbarwne kremy pozostawiają na powierzchni biały nalot wyglądający jak szadź. Trudno na rynku kupić bezbarwny krem, który nie powodowałby takich efektów. Jednym ze sprawdzonych, który używam w swojej Pracowni jest krem firmy Woly.
zniszczona torebka przez używane bezbarwnego kremu
Renowacja torebki Jil Sander po użyciu bezbarwnego kremu.
Wracając jednak do tematu co zrobić w tym przypadku z torebką, na skórze której są już widoczne złogi kremu. Po prostu – skórę trzeba gruntownie odczyścić i jeżeli zachodzi taka potrzeba zrekoloryzować.
Klientka zdecydowała się na kompleksową renowację torebki Jil Sander, a efekty mojej pracy i poszczególne jej etapy, możecie Państwo zobaczyć w galerii poniżej.
torebka w trakcie renowacji - połowa po czyszczeniu, druga połowa oryginalna
torebka po renowacji